Saturday, 19 December 2015

Psalm 50. Boże Oskarżenie Ludu.

(Sept) Wj 24 1-18 PRZYMIERZE BOGA Z MOJŻESZEM i LUDEM

I rzekł Mojżeszowi: " Idź do Pana ty, Aaron, Nadab, Abiud i siedemdziesięciu ze starszyzny Izraela. Niech oni z daleka pokłonią się Panu. Do Boga niech podejdzie sam Mojżesz, a oni niech się nie zbliżają. Lud natomiast niech z nimi nie idzie. 
Mojżesz wyszedł i ogłosił ludowi wszystkie słowa i nakazy Boga. Wtedy lud tak jednogłośnie odpowiedział: Wszystkie słowa, które Pan wypowiedział, wypełnimy i będziemy im posłuszni".
Mojżesz spisał wszystkie słowa Pana. 

Wstał Mojżesz wcześnie rano i postawił u stóp góry ołtarz oraz dwanaście kamieni według liczby dwunastu plemion Izraela. Potem wysłał młodzieńców pośród synów Izraela, by przyprowadzili byczki. Złożyli je Bogu w ofiarach całopalnych i jako ofiary związane z ocaleniem.

Mojżesz wziął połowę krwi i wlał do naczynia, a drugą połową krwi  polał ołtarz. Ujął księgę przymierza i odczytał ja głośno ludowi. Odpowiedzieli: "Wszystko, co powiedział Pan, uczynimy i będziemy posłuszni". Potem Mojżesz wziął krew, pokropił  nią lud i rzekł: "To jest krew przymierza, które Pan zawarł z wami według słów w nim umieszczonych". 

Gdy weszli Mojżesz, Aaron, Nadab, Abiud i siedemdziesięciu ze starszyzny Izraela, zobaczyli miejsce, gdzie stał BÓG IZRAELA. Pod Jego stopami jakby posadzka z płytek lazurytowych. Czystością przypominała firmament nieba. Ani jeden z wybranych Izraela nie zawiódł. Pojawili się w miejscu Boga, jedli i pili. 
I rzekł Pan do Mojżesza: "Wejdź do mnie na górę i pozostań tam. dam ci kamienne tablice: prawo i przykazania, które zapisałem, aby im przekazać".
Wybrał się zatem Mojżesz i towarzyszący mu Jozue i weszli na górę Boga. Starszyźnie powiedzieli: "Czekajcie tu aż do naszego powrotu. Oto są z wami Aaron i Or. Jeżeli ktoś miałby jakąś sprawę, niech się zwróci do nich".


Gdy Mojżesz i Jozue weszli na górę, chmura zasłoniła ją. Wtedy zstąpiła chwała Boga na górę Synaj. Chmura zasłaniała ja przez sześć dni. Siódmego dnia przywołał Mojżesza Pan ze środka chmury. W oczach synów Izraela chwała Pana na wierzchołku góry miała wygląd jakby palącego się ognia. Tak zatem Mojżesz wszedł w środek chmury i wstąpił na górę. Był tam, na tej górze, przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy.


(Sept) 49 (50) Psalm


Bóg, Pan bogów, przemawia i przywołuje ziemię: od miejsca, gdzie wschodzi słońce do miejsca, gdzie zachodzi. 
Wspaniałość Jego piękna objawia się z Syjonu, Bóg zbliża się widzialnie, nasz Bóg i nie będzie milczał. 
Przed nim płonie ogień, a wokół Niego kłębi się wielka nawałnica. 
Wezwie niebo, które jest u góry, a także ziemię, aby zacząć sprawować sąd nad Swoim ludem.
Zbierzcie przy Nim Jego świętych, którzy składaniem ofiar przedłużają Jego przymierze. Niech niebiosa głoszą Jego sprawiedliwość, bo sędzią jest Bóg.

Posłuchaj, mój ludu, będę mówił do ciebie; Izraelu, wystawię ci świadectwo. 
Bogiem, twoim Bogiem,  ja jestem.
Nie oskarżam cię za twoje ofiary, bo twoje całopalenia zawsze przede mną. Nie chcę otrzymywać byczków z twojego gospodarstwa ani koziołków z twoich stad. Przecież wszystkie zwierzęta  w leśnych gęstwinach są moje, moje są stada owiec na górach i bydło rogate. 
JA znam wszystkie ptaki w przestworzach, cała ozdoba pól do mnie należy. 
Gdybym był głodny, nie musiałbym ci tego mówić, cały bowiem ląd zasiedlony i to, co go wypełnia, jest moje. 
Czy mam jeść mięso wołów albo pić krew wołów?
NIECH TWOJĄ OFIARĄ DLA BOGA BĘDZIE WYSŁAWIANIE, SPEŁNIJ WOBEC NAJWYŻSZEGO TO COŚ MU ŚLUBOWAŁ. 
Potem wzywaj mnie w porze udręki, a ja cie wyzwolę, abyś mnie uwielbiał.

Występnemu natomiast Bóg mówi: 

"I po co wymieniasz moje nakazy i masz na swych ustach moje przymierze?
Ty gardzisz pouczeniem, moje słowa odrzuciłeś gdzieś za siebie.
Gdy zauważysz złodzieja, dołączasz się do niego; w towarzystwie cudzołożników stale przebywasz. 
Twoje usta są pełne zepsucia, język twój knuje podstęp.
Gdy zasiadasz z innymi, mówisz źle o swym bracie; na syna swojej matki zastawiasz sidła. 
Takich rzeczy się dopuszczałeś, a ja milczałem; przewrotnie więc uznałeś, ze ja chyba jestem do ciebie podobny.
Ja ci zatem wykaże winę, postawię ci ja przed oczami, 

WEŹCIE TO POD UWAGĘ WY, USUWAJĄCY BOGA ZE SWEJ PAMIĘCI, że mam moc poprowadzić was tam, gdzie nikt was nie wyzwoli. 
Mej chwale może służyć ofiara dziękczynna; to jest droga, na której pokażę mu Boże zbawienie". 

W psalmie 50 umieszczone są Słowa Bogu Izraela i jego zarzuty przeciwko sformalizowanemu kultowi, który przyjął formę całkowicie wykrzywioną i zakłamaną w stosunku do Boga . Bóg oskarża Izraelitów łamiących Jego przykazania i tym samym przymierze oraz krytykuje ich za obłudę religijną. Przewodnim wątkiem jest nacisk na niezrozumienie przez nich istoty składania ofiar. Bóg Izraela omawia tutaj prawdziwy sens ofiar składanych Mu i powołuje się na Przymierze zawarte pomiędzy Nim i ludem izraelskim. Tłumaczy, że ofiary dziękczynne, płynące z serca są właśnie drogą do zbawienia. Bogobojność i pilność w przestrzeganiu Prawa daje najwyższą radość dzięki możliwości obcowania z Bogiem i przez płynące na ludzi wtedy błogosławieństwa. Psalm krytykuje także zakłamanych ludzi, którym się wydaje  że ofiarami odwrócą uwagę Boga od swoich złych postępków. 


(Sept) Psalm 106(107)
21 Niech wysławiają Pana za wyświadczane miłosierdzie, za Jego cuda spełniane dla ludzi. 22 Niech składają ofiarę uwielbienia, niech z radością mówią o Jego dziełach.

Tak jak mówiłam w psalmie 50 Bóg omawia istotę  szczerej ofiary wypływającej  z wdzięczności a nie ceremonialnej pozbawionej emocji i żalu czynności. On upomina także tutaj Izraelitów, żeby dotrzymywali słów Przymierza w przestrzeganiu wszystkich nakazów i praw z Tory, za którego zerwanie nastąpi sąd nad nimi i wyleją się na nich przekleństwa, tak jak to było ustalone przez dwie strony Przymierza. Za przestrzeganie były przepiękne błogosławieństwa, za złamanie straszne kary.

I taki sąd nad ludem izraelskim i wylany następnie gniew Boga miał miejsce w przeszłości...Spotkały ich wszystkie przekleństwa zapisane w przypadku złamania Przymierza...

(BG) Ezechiela 5


1 Zaś ty, synu człowieka, weźmiesz sobie ostry miecz – weźmiesz go sobie jako fryzjerską brzytwę – i pociągniesz nim po włosach głowy i swojej brody. Potem weźmiesz sobie szalki do ważenia oraz te włosy rozdzielisz.
2 Trzecią część spalisz w ogniu, we wnętrzu miasta, kiedy skończą się dni oblężenia. Następnie weźmiesz dalszą trzecią część i wokół niego, potniesz je mieczem; a kolejną trzecią część rozrzucisz z wiatrem – bo obnażę za nimi miecz!
3 Nadto weźmiesz z nich drobną liczbę i zawiniesz je w skrajach twej szaty.
4 A z tych znowu weźmiesz i wrzucisz je w środek ognia oraz spalisz je w ogniu. Stąd wyjdzie ogień na cały dom Israela.
5 Tak mówi WIEKUISTY, Pan: To Jeruszalaim osadziłem pośród narodów, a naokoło niego ziemie.
6 Ale oparło się Moim sądom gorzej niż narody, a Mym ustawom bardziej niż okoliczne ziemie; bo porzucili Moje sądy oraz nie postępowali według Mych ustaw.
7 Dlatego tak mówi Pan, WIEKUISTY: Szaleliście bardziej niż wokół was narody; nie chodziliście według Mych ustaw, ani nie spełnialiście Moich sądów; nie spełnialiście nawet praw narodów, które są wokół was.
8 Dlatego tak mówi Pan, WIEKUISTY: Oto i Ja przeciw tobie; przed oczyma narodów, pośrodku ciebie spełnię sądy.
9 Z powodu wszystkich twych ohyd, uczynię na tobie to, czego nie uczyniłem i czego podobnego więcej nie uczynię.
10 Pośród ciebie ojcowie będą pożerać dzieci, a dzieci pożerać swoich ojców. Spełnię na tobie sądy oraz rozproszę cały twój szczątek na wszystkie wiatry.
11 Przecież Ja jestem żywy mówi Pan, WIEKUISTY. Ponieważ przez wszystkie obmierzłości oraz wszystkie twoje ohydy skaziłeś Moją Świątynię, dlatego i Ja się usunę; nie oszczędzi Me oko, i Ja nie będę też się litował.
12 Trzecia część z ciebie pomrze od zarazy oraz wyginie głodem w twym środku; trzecia część padnie wokół ciebie od miecza, a dalszą trzecią część rozproszę na wszystkie wiatry i obnażę za nimi miecz.
13 Tak się wyczerpie Mój gniew oraz na nich uciszę Me rozdrażnienie, ochłonę; więc gdy spełnię nad nimi całe Me rozjątrzenie poznają, że Ja, WIEKUISTY, wypowiedziałem to w Mojej żarliwości.
14 Przed oczyma każdego przechodnia poddam cię na spustoszenie i pohańbienie pomiędzy narodami, które są wokół ciebie.
15 Tak pójdziesz na hańbę i pośmiewisko, na przestrogę i zgrozę dla narodów, które są wokół ciebie, gdy w gniewie, rozjątrzeniu oraz okrutnych plagach spełnię nad tobą sądy – Ja, WIEKUISTY to powiedziałem!
16 Wypuszczę na nich srogie strzały głodu, aby się stały zgubą te wypuszczę, aby was zgubić; i wciąż na nowo spotęguję nad wami głód – złamię wam podporę chleba.
17 Poślę na was głód i dzikie bestie, które cię osierocą; przejdą przez ciebie mór i krew, sprowadzę na ciebie miecz Ja, WIEKUISTY, to wypowiedziałem!

Ezech 6
1 I doszło do mnie słowo WIEKUISTEGO, głosząc:
2 Synu człowieka! Zwrócisz swoje oblicze przeciwko górom Israela oraz zaprorokujesz przeciw nim.
3 Oświadczysz: Góry Israelskie! Słuchajcie słowa Pana, WIEKUISTEGO! Tak mówi WIEKUISTY, Pan, do gór i pagórków, do źródeł i dolin: Oto przyprowadzę na was miecz oraz zniosę wasze wyżyny.
4 Opustoszeją wasze ofiarnice, będą skruszone wasze posągi słońca, powalę waszych poległych przed obliczem waszych bałwanów.
5 Trupy synów Israela rzucę przed ich bałwany oraz rozrzucę wasze kości dokoła waszych ofiarnic.
6 Będą zburzone miasta we wszystkich waszych osadach, natomiast wyżyny opuszczone tak, by zostały doszczętnie zburzone i spustoszone wasze ofiarnice, pokruszone oraz poniszczone wasze bałwany, ścięte wasze posągi słońca i zgładzone wasze wytwory.
7 Polegli padną wśród was, byście poznali, że Ja jestem WIEKUISTY.
8 Jednak zachowam szczątki; kiedy będziecie rozproszeni po ziemiach, pomiędzy narodami zostaną wam ocaleni od miecza.
9 Wasi ocaleni wspomną Mnie pomiędzy narodami, dokąd zostali uprowadzeni, jak bolałem z powodu ich wszetecznego serca, które ode Mnie odstąpiło, oraz z powodu ich oczu, które się uganiały za swymi bałwanami. Sami sobie obmierzną z powodu niegodziwości, jakie spełniali oraz z powodu wszystkich swoich ohyd.
10 Wtedy poznają, że Ja, WIEKUISTY, nie na próżno groziłem, że im to zło uczynię.
11 Tak mówi Pan, WIEKUISTY: Klaśnij dłonią, tupnij nogą i wołaj – biada, do wszystkich niecnych ohyd domu Israela; bo polegną od miecza, głodu i moru!
12 Kto w oddali zginie od moru, kto w pobliżu – polegnie od miecza, a kto pozostał i znajduje się w oblężeniu – umrze z głodu; tak spełnię nad nimi Moje rozjątrzenie.
13 Wtedy poznacie, że Ja jestem WIEKUISTY, gdy ich pobici zalegną wśród ich bałwanów, dokoła ich ofiarnic, na każdym wysokim pagórku, na wszystkich wierzchołkach gór, pod każdym zielonym drzewem oraz pod każdym rozłożystym dębem; tam, gdzie roztaczali wdzięczną woń wszystkim swoim bałwanom.
14 Wyciągnę przeciw nim Moją rękę, obrócę ziemię w pustkowie oraz zgrozę, od stepu aż do Dybli, we wszystkich ich osadach. Wtedy poznają, że Ja jestem WIEKUISTY!

Ezechiela 7
1 I doszło mnie słowo WIEKUISTEGO, głosząc:
2 Zaś tobie, synu człowieka, tak mówi Pan, WIEKUISTY, do ziemi Israela: Kres! Oto nadszedł kres dla czterech krańców tej ziemi!
3 Już teraz nadszedł twój kres, więc puszczę na ciebie Mój gniew, będę cię sądził według twoich dróg oraz zwalę na ciebie wszystkie twe obmierzłości.
4 Nie użali się Moje oko oraz się nie zlituję, lecz zwalę na ciebie twe postępki, a twoje obmierzłości znajdą się w twoim środku; zatem poznacie, że Ja jestem WIEKUISTY.
5 Tak mówi Pan, WIEKUISTY: Oto nadchodzi klęska za klęską!
6 Nadchodzi kres! Nadchodzi kres! Rozbudził się przeciw tobie i oto nadszedł!
7 Przyszedł na ciebie koniec, mieszkańcu ziemi! Nadeszła pora! Bliski jest dzień! Zgiełk – ale to nie okrzyki z gór.
8 Teraz szybko wyleję na ciebie Mój gniew oraz spełnię nad tobą Me rozjątrzenie. Osądzę cię według twych dróg oraz zwalę na ciebie wszystkie twoje obmierzłości.
9 Nie użali się Moje oko, ani się nie ulituję; ale zwalę na ciebie wszystko, według twoich postępków, a twoje obmierzłości znajdą się w twoim środku; i poznacie, że to uderzam Ja, WIEKUISTY.
10 Oto ten dzień! Oto nadszedł! Przyszedł koniec; wyrosła rózga, kiedy zakiełkowała pycha!
11 Przemoc wyrosła na rózgę bezprawia! Nikt się z nich nie utrzyma! Nikt z ich tłumu, nikt z ciżby, i żadnego ubolewania nad nimi!
12 Nadeszła pora, przybliża się dzień. Niech się nie cieszy nabywca, a sprzedawca niech się nie smuci; gdyż przyjdzie zapalczywość na cały ich tłum.
13 A sprzedawca do sprzedanego nie wróci, choćby jeszcze przy życiu została jego dusza; bo nie będzie cofnięta wyrocznia przeciw całemu ich tłumowi oraz nikt, kto jest w winie, nie utrzyma swojego życia.
14 Uderzą w trąby i wszystko przygotują – jednak nikt nie wyruszy na wojnę; bo Moja zapalczywość przyjdzie na cały ich tłum.
15 Miecz z zewnątrz, a mór i głód od wewnątrz! Kto na polu – zginie od miecza, a kto w mieście – pożre go głód i mór!
16 A kiedy ich niedobitki uciekną będą się tułać po górach, jak gołębie w dolinach, które razem gruchają – każdy wśród swojej winy.
17 Wszystkie ręce opadną, natomiast wszystkie kolana rozpłyną się jak woda.
18 Więc obloką się w wory i ogarnie ich przerażenie; zaś na każdym obliczu – hańba, a na wszystkich ich głowach – łysina.
19 Swoje srebro rozrzucą po ulicach, a ich złoto stanie się dla nich jak zakała; w dzień rozjątrzenia WIEKUISTEGO nie zdoła ich ocalić ani ich srebro, ani złoto. Nie nasycą tym swojej duszy i nie napełnią swych wnętrzności; bo to było ich podnietą do winy.
20 Z tego były okazałe klejnoty, które wkładano z powodu pychy; z tego wyrabiano obmierzłe ich obrazy i ohydy – dlatego zamieniłem im to w zakałę.
21 Wydam to w ręce cudzoziemców na grabież i na łup najniegodziwszym ziemi, aby je splugawili.
22 Odwrócę od nich Me oblicze, zatem znieważą Mój skarbiec. Wtargną do niego rozbójnicy i go znieważą.
23 Szykuj kajdany! Bo ziemia stanie się pełną krwawych sądów, a miasto pełne bezprawia!
24 Sprowadzę najgorsze z plemion, by zawładnęły ich domami; położę koniec pysze potężnych, a ich świętości będą znieważone.
25 Nadchodzi zniszczenie, więc będą szukać pokoju, ale go nie będzie.
26 Przyjdzie klęska po klęsce i rozniesie się wieść za wieścią. Od proroka zażądają widzenia, gdyż zaginie Prawo od kapłana i rada od starszyzny.
27 Król popadnie w rozpacz, przywódca oblecze się w zgrozę i drżeć będą ręce pospolitego ludu. Postąpię z nimi według ich dróg, a według ich sądów ich osądzę, i poznają, że Ja jestem WIEKUISTY.

Psalm 50 omawia sąd, który miał już miejsce nad Ludem Izraela. Sąd za złamanie Przymierza i nie przestrzeganie nakazów i praw nakreślonych przez świętego Boga Izraela. Bóg nigdy nie złamał postanowień Przymierza, natomiast Izraelici nagminnie jątrzyli w Bogu gniew przestępując jego postanowienia i spotkała ich za to straszna kara. Dopiero wtedy poznali, że z Bogiem nie ma żartów, jak powiedział tak się stało...

Podobny sąd czeka nas wszystkich w dniach ostatecznych. Bóg będzie się sądził z Ludem Izraela inaczej niż z resztą świata. 

(Sept) Ezech20 „36Jak prawowałem się z waszymi ojcami na pustkowiu odległym od Egiptu, tak i was poddam sądowi – mówi Pan”.

(Sept) Ezech20 „37Każę wam przejsć pod mą laską pasterską, aby was sprawdzić. 38Wydzielę spomiędzy was bezbożnych i zbuntowanych, aby ich wyprowadzić z ich domów na obczyźnie, ale do krainy Izraela nie wejdą. Przekonacie się, że ja jestem Panem”.

Bóg okaże nam Swoją łaskę, gdyż ześle nam Eliasza Thesbitę, którego zadaniem będzie nakierować nas z powrotem na Prawo Boże; w przeciwnym razie, jak Sam mówi musiałby zniszczyć całą ziemię!
(Sept) Mal 3 22 "Ale zanim nadejdzie dzień Pana, ten wielki i sławny, poślę do was Eliasza Thesbitę. On od nowa skieruje serce ojca do syna i serce każdego ku swemu bliźniemu, abym nie musiał przyjść po to, by całkowicie porazić ziemię. PAMIĘTAJCIE O PRAWIE MOJŻESZA, mojego sługi, o wszystkich nakazach i wyrokach, które mu przekazałem na Chorebie dla całego Izraela.”
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Kilka dodatkowych informacji odnośnie Przymierza z Mojżeszem:

Przymierze z Mojżeszem (5 Księga Mojżesza 11 i dalej). Przymierze Mojżesza było warunkowe, gdyż przynosiło Boże bezpośrednie błogosławieństwo dla narodu izraelskiego za posłuszeństwo albo Boże przekleństwo za nieposłuszeństwo. Elementem Przymierza Mojżeszowego było Dziesięć Przykazań (2 Księga Mojżeszowa 20) oraz pozostała część Prawa, zawierająca ponad 600 nakazów- blisko 300 pozytywnych i 300 negatywnych. Księgi historyczne Starego Testamentu (od Księgi Jozuego- do Księgi Estery) szczegółowo opisują momenty, gdy Izrael przestrzegał Prawa oraz sytuacje w których ponosił klęskę. 5 Księga Mojżeszowa 11.26-28 przedstawia motywy błogosławieństwa/ przekleństwa (http://www.gotquestions.org/Polski/przymierza-Biblii.html).


Kiedy zawierano przymierze, zawsze była przy tym składana ofiara ze zwierząt. Ich krew rozlewano wokoło, a zwierzęta rozcinano na połowy układając je tak, żeby było pomiędzy tymi połówkami przejście. Następnie, przechodząc pomiędzy tymi połówkami zwierząt uczestnicy przymierza wypowiadali jego warunki wraz z błogosławieństwami za trwanie w nim oraz przekleństwami w przypadku jego złamania. W ten sposób podkreślano rangę przymierza – było to przymierze na śmierć i życie. Miało to oznaczać, że w razie pogwałcenia przymierza podzielą los zwierząt pomiędzy którymi przechodzą. Podzielone połówki obrazowały zobowiązania każdej ze stron (http://www.mesjasz.info/book-page/4-na-czym-polega-istota-przymierza-boga-z-izraelem-i-czy-w-dzisiejszych-czasach-ma-jakieś). 



Błogosławieństwa za przestrzeganie Prawa i Przymierza z Bogiem:

(PWT 28 1-14)  «1 Jeśli więc pilnie będziesz słuchał głosu Pana, Boga swego, wiernie wypełniając wszystkie Jego polecenia, które ja ci dziś daję, wywyższy cię Pan, Bóg twój, ponad wszystkie narody ziemi. 2 Spłyną na ciebie i pozostaną wszystkie te błogosławieństwa, jeśli będziesz słuchał głosu Pana, Boga swego. 3 Będziesz błogosławiony w mieście, błogosławiony na polu. 4 Błogosławiony będzie owoc twego łona, plon twej roli, przychówek twych zwierząt, przyrost twego większego bydła i pomiot bydła drobnego. 5 Błogosławione będą twój kosz i dzieża. Błogosławione będzie twoje wejście i wyjście. 7 Pan sprawi, że twoi wrogowie, którzy powstaną przeciw tobie, zostaną pobici przez ciebie. Jedną szli drogą przeciw tobie, a siedmioma drogami uciekać będą przed tobą. 8 Pan rozkaże, by z tobą było błogosławieństwo w spichrzach, we wszystkim, do czego rękę przyłożysz. On będzie ci błogosławił w kraju, który ci daje Pan, Bóg twój. 9 Pan ustanowi cię swoim świętym ludem, jak ci poprzysiągł, jeśli będziesz zachowywał polecenia Pana, Boga swego, i chodził Jego drogami. 10 Wtedy zobaczą wszystkie narody ziemi, że zostaliście nazwani imieniem Pana, i będą się ciebie lękały. 11 Napełni cię Pan w obfitości dobrami z owocu twego łona, przychówkiem twego bydła, plonami pola, w kraju, o którym poprzysiągł przodkom twoim, że da go tobie. 12 Pan otworzy dla ciebie swoje bogate skarby nieba, dając w swoim czasie deszcz, który spadnie na twoją ziemię, i błogosławiąc każdej pracy twoich rąk. Ty będziesz pożyczał wielu narodom, a sam u nikogo nie zaciągniesz pożyczki. 13Pan umieści cię zawsze na czele, a nie na końcu; zawsze będziesz górą, a nigdy ostatni, bylebyś tylko słuchał poleceń Pana, Boga swego, które ja ci dziś nakazuję pilnie wypełniać. 14 Nie odstępuj od słów, które ja ci dzisiaj obwieszczam, ani na prawo, ani na lewo, po to, by iść za cudzymi bogami i służyć im.


Przekleństwa za nieprzestrzeganie Prawa i za złamanie Przymierza z Bogiem:

(PWT 28 15-68)15 Jeśli nie usłuchasz głosu Pana, Boga swego, i nie wykonasz pilnie wszystkich poleceń i praw, które ja dzisiaj tobie daję, spadną na ciebie wszystkie te przekleństwa i dotkną cię.
16 Przeklęty będziesz w mieście i przeklęty na polu. 17 Przeklęte twój kosz i twoja dzieża. 18 Przeklęty owoc twego łona, plon twej roli, przyrost twego większego bydła i pomiot bydła drobnego. 19 Przeklęte będzie twoje wejście i wyjście.
20 Pan ześle na ciebie przekleństwo, zamieszanie i przeszkodę we wszystkim, do czego przyłożysz rękę, by to wykonać. Zostaniesz zmiażdżony i zginiesz nagle wskutek przewrotnych swych czynów, ponieważ Mnie opuściłeś. 21 Pan sprawi, że przylgnie do ciebie zaraza, aż cię wytraci na tej ziemi, którą idziesz posiąść. 22 Pan dotknie cię wycieńczeniem, febrą, zapaleniem, oparzeniem, śmiercią od miecza, zwarzeniem zbóż od gorąca i śniecią; będą cię one prześladować, aż zginiesz. 23 Niebiosa, które masz nad głową, będą z brązu, a ziemia pod tobą – żelazna. 24 Pan ześle na twą ziemię zamiast deszczu – pył, a piasek będzie na ciebie spadał z nieba, aż cię wyniszczy. 25 Pan sprawi, że poniesiesz klęskę od swych wrogów. Jedną drogą przeciw nim pójdziesz, a siedmioma będziesz przed nimi uciekał i wzbudzisz grozę we wszystkich królestwach ziemi. 26 Twój trup będzie strawą wszystkich ptaków powietrznych i zwierząt lądowych, a nikt ich nie będzie odpędzał.
27 Pan dotknie cię wrzodem egipskim, hemoroidami, świerzbem i parchami, których nie zdołasz wyleczyć. 28 Pan dotknie cię obłędem, ślepotą i niepokojem serca. 29 W południe będziesz szedł po omacku, jak niewidomy idzie po omacku w ciemności, w zabiegach swoich nie będziesz miał powodzenia. Stale będziesz napastowany, ograbiany, a nikt cię nie będzie ratował. 30 Zaręczysz się z kobietą, a ktoś inny ją posiądzie; zbudujesz dom, a nie będziesz w nim mieszkał; zasadzisz winnicę, a nie zbierzesz jej owoców. 31 Twój wół na oczach twych zostanie zabity, a nie będziesz go jadł. Twój osioł zostanie ci zrabowany i nie wróci do ciebie; twoje owce zostaną wydane twym wrogom, a nie będzie komu cię wspomóc. 32 Synowie twoi i córki zostaną wydani obcemu narodowi. Z tęsknoty, wyglądając za nimi codziennie, wyniszczysz swe oczy, a ręka twoja będzie bezsilna. 33 Plon twego pola i całego trudu spożyje lud, którego nie znasz. Zawsze będziesz gnębiony i uciskany. 34 Dostaniesz obłędu na widok, jaki się przedstawi twym oczom. 35 Pan cię dotknie złośliwymi wrzodami na kolanach i nogach, nie zdołasz ich uleczyć; będzie tak u ciebie od stop do głów.
36 Ciebie i twego króla, którego sobie wybierzesz, zaprowadzi Pan do narodu nie znanego ani tobie, ani twoim przodkom. Tam będziesz służył cudzym bogom z drewna i kamienia. 37 Będziesz budził odrazę; staniesz się przedmiotem przysłów i drwin u wszystkich narodów, do których zaprowadzi cię Pan.
38 Wyniesiesz na swoje pola wiele ziarna, a zbierzesz mało, gdyż je pożre szarańcza. 39 Zasadzisz i uprawisz winnicę, a nie będziesz pił wina i niczego nie zbierzesz, bo wszystko pożre robactwo. 40 Będziesz posiadał we wszystkich swoich granicach drzewa oliwne, a nie namaścisz się oliwą, gdyż oliwki opadną. 41 Wydasz na świat synów i córki, a nie zostaną u ciebie, bo pójdą w niewolę. 42 Wszystkie drzewa i ziemiopłody pożrą owady.
43 Przybysz mieszkający u ciebie będzie się wynosił coraz wyżej, a ty będziesz zstępował coraz niżej. 44 On ci będzie pożyczał, a ty jemu nie pożyczysz. On będzie na czele, a ty zostaniesz w tyle.
45 Spadną na ciebie wszystkie te przekleństwa, będą cię ścigały i dosięgną cię, aż cię zniszczą, bo nie słuchałeś głosu Pana, Boga swego, by strzec nakazów i praw, które ci nadał. 46 Staną się one znakiem i zapowiedzią dla ciebie i twego potomstwa na wieki. 47 Zamiast służyć Panu, Bogu twemu, z radością i z dobrego serca, mając obfitość wszystkiego – 48 w głodzie, w pragnieniu, w nagości i w największej nędzy będziesz służył wrogom, których Pan naśle na ciebie. On nałoży na twój kark żelazne jarzmo, aż do zupełnej twej zagłady.
49 Pan wzbudzi przeciw tobie lud z daleka, z krańców ziemi, podobny do szybko lecącego orła, naród, którego języka nie zrozumiesz, 50 naród o wzroku dzikim. Nie uszanuje on starca ani dla młodzieńca nie będzie miał litości. 51 On zje przychówek twego bydła, zbiory z twego pola, aż cię wytępi. Nie zostawi ci nic: ani zboża, ani moszczu, ani oliwy, ani przychówka twego bydła większego, ani pomiotu – drobnego, aż cię zniszczy. 52 Będzie cię oblegał we wszystkich twoich grodach, aż padną w całym kraju twe mury najwyższe i najmocniejsze, na których polegałeś. Będzie cię oblegał we wszystkich grodach w całym kraju, który ci dał Pan, Bóg twój. 53 Będziesz zjadał owoc swego łona: ciała synów i córek, danych ci przez Pana, Boga twego – wskutek oblężenia i nędzy, jakimi twój wróg cię uciśnie. 54 Człowiek u ciebie najbardziej delikatny i rozpieszczony złym okiem spoglądać będzie na swego brata, na żonę, którą przygarnia do serca, i na resztę swych dzieci, które pozostały, 55 nie chcąc nikomu dać ciała swych synów, które będzie jadł, bo nie będzie już miał nic wskutek oblężenia i nędzy, jakimi cię uciśnie twój wróg we wszystkich twych miastach. 56 Kobieta u ciebie najbardziej delikatna i tak rozpieszczona, że nie chciała nawet postawić stopy na ziemi wskutek delikatności i rozpieszczenia, złym okiem spojrzy na swego męża, na swego syna i na swoją córkę, 57 ze względu na łożysko, które wyszło z jej łona, lub na dzieci urodzone przez siebie, gdyż jeść je będzie w ukryciu wobec braku wszystkiego w czasie oblężenia, w nędzy, jaką cię uciśnie wróg we wszystkich twych miastach.
58 Jeśli nie będziesz wypełniał wszystkich słów tego Prawa, zapisanych w tej księdze, bojąc się chwalebnego i straszliwego tego Imienia: Pana, Boga swego, 59 Pan nadzwyczajnymi plagami dotknie ciebie i twoje potomstwo, plagami ogromnymi i nieustępliwymi: ciężkimi i długotrwałymi chorobami. 60 Sprawi, że przylgną do ciebie wszystkie zarazy Egiptu: drżałeś przed nimi, a one spadną na ciebie. 61 Także wszystkie choroby i plagi, nie zapisane w księdze tego Prawa, ześle Pan na ciebie, aż cię wytępi. 62 Mała tylko liczba ludzi pozostanie z was, którzy liczni jesteście jak gwiazdy na niebie, za to, że nie słuchaliście głosu Pana, Boga swego. 63 Jak podobało się Panu dobrze czynić wam, rozmnażając was, tak będzie się Panu podobało zniszczyć i wytępić was, i usunąć z powierzchni ziemi, którą idziecie posiąść. 64 Pan cię rozproszy pomiędzy wszystkie narody, od krańca do krańca ziemi, tam będziesz służył cudzym bogom z drewna i kamienia, których nie znałeś ani ty, ani twoi przodkowie. 65 Nie zaznasz pokoju u tych narodów ani stopa twej nogi tam nie odpocznie. Da ci tam Pan serce drżące ze strachu, oczy wypłakane z tęsknoty i duszę utrapioną. 66 Życie twe będzie u ciebie jakby w zawieszeniu: będziesz drżał dniem i nocą ze strachu, nie będziesz pewny życia. 67 Rano powiesz: Któż sprawi, by nadszedł wieczór, a wieczorem: Któż sprawi, by nadszedł poranek – a to ze strachu, który twe serce będzie odczuwać na widok, jaki stanie przed twymi oczami. 68 Pan cię odprowadzi okrętami i drogą do Egiptu, o którym ci powiedziałem: Nie będziesz go już oglądać. A kiedy zostaniesz sprzedany twoim wrogom jako niewolnik i niewolnica, nikt cię nie wykupi».

8 comments:

  1. Po napisaniu tego artykułu ogarnął mnie wielki smutek, że nasi przodkowie złamali Przymierze. Konsekwencje tego odczuwamy my wszyscy obecnie. Jest mi przykro z powodu Bożego rozczarowania ludźmi. Musiał On wiele razy z powodu ludzkich grzechów karać ludzkość. Nie mógł się cieszyć Swoim dziełem - człowiekiem, bo ten oddawał się bałwochwalstwu i łamaniu Bożego Prawa, niezbędnego do zachowania Porządku na świecie! Jestem przekonana, że Bóg jest takim wspaniałym, dobrym i troskliwym Bogiem, tylko ludzie tak długo go podbudzają, aż musi On wylać w końcu swój gniew. Stworzył nas na Swoje podobieństwo, więc przypomnijmy sobie nas samych doprowadzonych do granic możliwości pewnymi ludźmi lub sytuacjami i zrozummy skąd u Boga tak wielki gniew! Gniew, który gdy zacznie się wylewać nic już nie jest w stanie go zatrzymać!

    Nawróćmy się póki czas na Boga Izraela i prośmy o zlitowanie. On jest Bogiem Karzącym, ale przecież Miłosiernym i Dobrotliwym i największą radość Mu sprawia opieka i kontakt z człowiekiem a nie napominanie i karanie. Weźmy to sobie do serca...

    ReplyDelete
  2. Tak, to wszystko jest bardzo smutne. Aktualnie czytam również Psalmy od samego początku po kolei i jest zwrócona w nich uwaga na imię Boga Izraela. Zobaczmy parę tylko fragmentów:

    Lecz rozradują się wszyscy, którzy tobie ufają, Będą się głośno weselić na wieki; Ty będziesz ich osłaniać, a ci, którzy miłują imię twoje, będą się radować tobą.

    Panie, Władco nasz, jak wspaniałe jest imię twoje na całej ziemi! Ty, któryś wyniósł majestat swój na niebiosa.

    Ufać będą tobie ci, którzy znają imię twoje, Bo nie opuszczasz, Panie, tych, którzy cię szukają.

    Będę opowiadał imię twoje braciom moim, Będę cię chwalił pośród zgromadzenia.

    Dzięki tobie porazimy nieprzyjaciół naszych, Przez imię twoje zdepczemy przeciwników naszych.


    Takich fragmentów jest dużo! Co mnie przeraża i przygnębia osobiście to to, że ja nawet nie znam imienia Boga Izraela. Kiedyś czytałem jakiś artykuł Henryka Kubika w którym stwierdził on, że Bóg nie ma imienia, ba nawet nie może go mieć... Wtedy te argumenty wydawały mi się chyba trafne, ale jak teraz czytam Psalmy to wydaje mi się, że Bóg ma konkretne imię i to, że nikt Jemu nie nadał imienia, chyba nie jest jednak żadnym argumentem. To oczywiste, że nikt inny nie mógł Bogu nadać imienia, ale On sam je sobie nadał. Gdyby tak nie było to nie czytalibyśmy tysiące razy w biblii o chwaleniu Jego imienia, o wywyższaniu Jego imienia, o szczyceniu się Jego imieniem, itd, itp.

    Co myślisz Moniko na ten temat? Czytałaś argumenty Henryka Kubika? Zgadzasz się z nimi? To wszystko mi jakoś nie pasuje. Czuję, że Bóg ma imię i jest ono wielkie, ale obecnie chyba ukryte przed nami z powodu przekleństwa. Tak to czuję.

    Łysy

    ReplyDelete
  3. Wiele rzeczy o których pisze Henryk nie pasuje, tak jak min. ta:
    "Dlaczego Bóg zezwolił na wymordowanie 6 mln Żydów na 3 lata przed 'zaprowadzeniem' ich do Palestyny?"
    http://www.zbawienie.com/chrzescijanstwo-wrogiem-Boga.htm

    Podniósł mi tym ciśnienie. Jeżeli wszystkie jego rewelacje są tyle warte, co ta "natchniona prawda" o 6 mln. to mogę mu tylko pogratulować.

    ReplyDelete
  4. Nie zastanawiałam się dłużej nad tym nigdy. Ale mi sie kojarzą te fragmenty z psalmów o mówieniu o, wielbieniu go i chwaleniu Bożego imienia kojarzą raczej z używaniem znanych określeń Boga: Ja jestem. Pan Zastępów. Bóg Najwyższy, Stworzyciel nieba i ziemi, Bóg żywych...

    Myślę, że to zależy od sytuacji. Bóg ma wiele szczególnych, przypisywanych tylko Jemu atrybutów i tak się powinno go w określonej sytuacji nazywać. Nie mam pojęcia czy Bóg posiada Swoje Osobiste Imię, na pewno dowiemy się jak zdradzi nam kiedyś tą tajemnicę...

    Ale np. przyglądając sie psalmowi 22 sformułowanie "będę głosił imię Twoje swym braciom" znaczy, że będę opowiadał o wszystkim co Bóg Izraela dla mnie zrobił! Chwalił i wielbił Jego imię. Z pokolenia na pokolenie. To jest mówienie o imieniu Bożym: wysławianie Jego zbawienia, wybawienia, miłosierdzia, litościwości, sprawiedliwości, stałości, wielkości i majestatu, wszystkiego co uczynił...

    Czyli wychodzi na to, że my wysławiamy tutaj imię Boga cytując Pismo, bo inni mogą Go poznać dzięki naszym rozważaniom w oparciu o Jego Słowo, które Sam o sobie powiedział albo Jego prorocy w jego imieniu:)

    22 Ty zaś, o Panie, nie stój z daleka; Pomocy moja, spiesz mi na ratunek!
    Ocal od miecza moje życie, z psich pazurów wyrwij moje jedyne dobro,
    wybaw mnie od lwiej paszczęki i od rogów bawolich - wysłuchaj mnie!

    Będę głosił imię Twoje swym braciom i chwalić Cię będę pośród zgromadzenia:
    "Chwalcie Pana wy, co się Go boicie, sławcie Go, całe potomstwo Jakuba;
    bójcie się Go. Całe potomstwo Izraela!
    Bo On nie wzgardził ani się nie brzydził nędzą biedaka, ani nie ukrył przed nim swego oblicza i wysłuchał go, kiedy ten zawołał do Niego".

    Dzięki Tobie moja pieśń pochwalna płynie w wielkim zgromadzeniu.
    Śluby me wypełnię wobec bojących się Jego. Ubodzy będą jedli i nasycą się,
    chwalić będą Pana ci, którzy Go szukają. "Niech serca ich żyją na wieki".

    Przypomną sobie i wrócą do Pana wszystkie krańce ziemi;
    i oddadzą Mu pokłon wszystkie szczepy pogańskie, bo władza królewska należy do Pana
    i On panuje nad narodami.
    Tylko jemu oddadzą pokłon wszyscy, co śpią w ziemi, przed Nim zegną się wszyscy,
    którzy w proch zstępują.
    A moja dusza będzie żyła dla Niego, potomstwo moje Jemu będzie służyć,
    opowie o Panu pokoleniu przyszłemu, a sprawiedliwość Jego ogłoszą ludowi, który się narodzi: "Pan to uczynił".

    ReplyDelete
  5. Witam was umiłowani w Bogu naszym zbawicielu , mam takie wrażenie że nawet jak sam Bóg zejdzie na ziemie i da znać o sobie ludziom , to oni i tak pozostaną przy swoim jezusie i chrześcijaństwie , ci ludzi są pod wpływem jakichś czarów nic do nich nie dociera , oni nawet nie chcą żeby coś do nich dotarło.

    Ostatnio był u mnie dawny kolega , który mieszka za granicą , no i on ogólnie jest za jeszua i za miłowaniem wszystkich , co dziwnego mi się wydało to to że miał sny w których śnił mu się Bóg , po rozmowie z nim jestem prawie pewny że siedzi w nim demon ( tym bardziej że praktykował kiedyś oobe i uważa że to nie musi być złe) , ale to co najbardziej mnie zdziwiło to to że powiedział mi że prawo mojżeszowe jest prawem ludzkim i że od Boga są tylko przykazania a prawo jest od Mojżesza , mówił też coś że potop był 13 tyś lat temu ( nie wiem skąd on czerpał info , ale być może prowadzi go demon i dlatego takie rzeczy mi wygadywał , najlepsze jest to że od miesiąca wyszedłem z chrześcijaństwa całkowicie a tu nagle on wpada i takie rzeczy mi gada) do tego coś mi zaczął nawijać o kodeksie hamurabiego ( tu nie wiem o co chodzi )i że indianie też mają kamienne tablice i ogólnie mówił jak opętany, co o tym sądzicie ??

    Męczy mnie jeszcze jedna sprawa , mianowicie chodzi o Jefte i jego córkę

    (30) A Jefta złożył Panu ślub tej treści: Jeżeli wydasz Ammonitów w moje ręce,

    (31) To wówczas, gdy cało powrócę z wyprawy na Ammonitów, do Pana należeć będzie i na całopalenie złożę mu to, co wyjdzie na moje spotkanie z drzwi mojego domu.

    (32) I wyruszył Jefta przeciwko Ammonitom, aby z nimi walczyć, a Pan wydał ich w jego ręce.

    (33) I zadał im bardzo ciężką klęskę na obszarze od Aroer aż do okolic Minnit, zdobywając dwadzieścia miast, i aż do Abel-Keramim. Tak zostali Ammonici upokorzeni wobec synów Izraelskich.

    (34) A gdy Jefta przyszedł do Mispa i zbliżył się do domu swojego, oto córka jego wyszła na jego spotkanie z bębenkami i tańcami; była zaś ona jedynaczką, oprócz niej nie miał ani syna, ani córki.

    (35) Toteż gdy ją zobaczył, rozdarł swoje szaty i rzekł: Ach, córko moja, zdruzgotałaś mnie, sama zaś stałaś się dla mnie nietykalną, złożyłem bowiem ślub Panu i nie mogę się cofnąć.

    (36) A ona rzekła do niego: Ojcze mój, skoro złożyłeś ślub Panu, uczyń ze mną, jak ślubowałeś, gdy Pan sprawił, że wziąłeś pomstę na twoich wrogach, na Ammonitach.

    (37) Poprosiła tylko swojego ojca: Niech to będzie mi użyczone: pozostaw mi dwa miesiące czasu, abym mogła pójść i chodzić po górach, i opłakiwać moje dziewictwo wraz z moimi towarzyszkami.

    (38) A on odpowiedział: Idź! I wypuścił ją na dwa miesiące. Poszła tedy wraz ze swoimi towarzyszkami i opłakiwała swoje dziewictwo na górach.

    (39) A po upływie dwóch miesięcy powróciła do swojego ojca, on zaś uczynił z nią zgodnie ze ślubem, jaki złożył. Ona nie obcowała z żadnym mężczyzną. I weszło to w zwyczaj w Izraelu,

    (40) Że rokrocznie schodzą się dziewczęta izraelskie, aby przez cztery dni w roku nucić pieśni ku czci córki Jefty Gileadczyka.

    Jak ty to rozumiecie ?:D

    ReplyDelete
  6. Szymon Pułkownik4 May 2016 at 18:48

    O Jefte i jego córce jest mowa w komentarzach pod tym tematem:

    https://szukacboga.blogspot.com/2016/04/ofiary-ze-zwierzat-ofiara-jezusa-baala.html

    Co do Hammurabiego to on najprawdopodobniej mówił o słynnym: "oko za oko, żab za ząb",
    o którym w szkołach uczą, że: "to pierwsze spisane prawo".

    Znam taką osobę, jak twój kolega, zagorzale głosi Jezusa jako boga. Nazywa się Rafał Kudrański. Od niego i od twojego kolegi czuć niechęć, a może nawet nienawiść do tak zwanego Starego testamentu, a głównie do Prawa i Pięcioksięgu. Ten Rafał pisze, że mu się ukazała jakaś: "świetlista postać".

    ReplyDelete
  7. Przeczytam ten artykuł i komentarze za moment , co do Rafała Kudrańskiego to on postradał wszystkie zmysły , jest według mnie jakimś obłędnym fanatykiem...

    A ten mój kolega nie mówił o jezusie jako Bogu ale jako o jego synu , do tego dodam że w samochodzie ma różaniec i czytał koran ( i twierdzi że tam mogą być też słowa Boga)

    ReplyDelete
  8. Szymon Pułkownik4 May 2016 at 19:08

    Może to "katolik" i czytał koran, bo Bergoglio żąda ekumeny.

    ReplyDelete