Tuesday, 2 February 2016

Eksperyment społeczny z małpami, drabiną i bananami...

Dzisiaj zupełnie inny wpis, taka ciekawostka. Opowiem Wam o doświadczeniu, jakie przeprowadzono na grupie małp. Wnioski z niego płynące dały mi między innymi odpowiedź dlaczego ludzie tak łatwo zaakceptowali Nowy Testament i chrześcijaństwo, Jezusa i Maryję, apostoła Pawła, przyjęli wiarę katolicką, tradycję...Wyjaśniło także z jakiego powodu utarte kanony wszelkich zachowań społecznych są tak mocno w nas zakorzenione, że chociażby myśląc o ich naruszeniu czy odwróceniu się od nich mamy w sobie ogromny strach i nie umiemy za bardzo nawet przemyśleć racjonalności i słuszności naszych uczuć i odczuć, tylko w nich ciągle  tkwimy i wtedy czujemy wewnętrzny spokój. Dlaczego powielamy wierzenia i schematy zachowań naszych przodków czy tłumu i to nam daje poczucie bezpieczeństwa.  Dlaczego nie poddajemy ich krytycznemu myśleniu? Tylko nieliczni potrafią odwrócić się od zachowań i wierzeń większości, są to na pewno wyjątkowi ludzie, rozumni i odważni.

Przemyślcie to sobie  w oparciu o ten eksperyment, czy nie stało się tak właśnie z nami jak z ostatnią grupą tych małp? Czy ktoś, kto znał doskonale metody utrwalania i wpływania na  zachowania u ludzi nie wykorzystał właśnie takich technik manipulacyjnych i kształtujących nasze myślenie i odczuwanie, by nas zniewolić i kontrolować nasz proces podejmowania decyzji i działania? 

Ja wiem, że tak jest, dlatego też chrześcijaństwu (ma to odniesienie do wszystkich kultów) udało się osiągnąć taki, że tak go nazwę, spektakularny sukces. Bo mało kto zadawał pytania, dociekał, dziwił się, badał, poddawał krytyce,  porównywał ze Starym Testamentem i z Proroctwami, większość uwierzyła  na słowo -jakie to było niemądre... 

xxxxxxxxxxxxxxxxx

Eksperyment z 1967 roku wykonany przez G. R. Stephensona.

Grupa 5 małp została zamknięta w pomieszczeniu bez możliwości wyjścia. Na środku pokoju stała drabina, a na jej szczycie wisiał pęk bananów. Naturalnie, że małpy zaczynały się kierować w kierunku kuszących, pysznych bananów. Jednakże kiedy zaczynały wspinać się  po drabinie, by sięgnąć po owoc, przez sufit automatycznie wylewana była na nie lodowata woda. Małpy natychmiast przestawały mieć ochotę na smakowite owoce, a raczej trzęsły się z zimna i zapewne były w jakimś ogromnym szoku. 

Ponowna próba wejścia przez jakąś odważniejszą, silniejszą małpę kończyła się linczem na niej przez pozostałe zwierzęta, które chciały uniknąć nieprzyjemnego ataku lodowatej wody. Strach przed wodą i przed "łomotem" ze strony innych małp spowodował, że banany pozostały nietknięte przez jakiś czas. 

Naukowcy przeszli do drugiej części eksperymentu. Wpuścili do pomieszczenia nową grupę małp, które zupełnie nie znały zasad tu panujących i teraz zrezygnowano już z polewania ich wodą. Nie trudno odgadnąć, że od razu nowe małpy udawały się na drabinę w celu sięgnięcia po pyszne owoce. Jednak wtedy właśnie grupa "starych" małp rzucała się na nie, by je powstrzymać. Nowe małpy za bardzo nie rozumiały powodu takiego zachowania, ale  zostały siłą zmuszone do zaakceptowania tego. 

Naukowy wymienili wtedy wszystkie stare małpy (I grupa) na III nową grupę małp. Zostały więc w pomieszczeniu tylko II i III grupa zwierząt. Świeżo wpuszczone małpy rzucały się w kierunku drabinek, żeby móc skosztować aromatycznych bananów, kiedy momentalnie dostawały lanie od pozostałych lokatorów. 

Kiedy naukowcy wymienili wszystkie małpy na nowe- w efekcie w pokoju znajdowała się tylko i wyłącznie grupa nowych małp z drabiną po środku i owocami, po które nikt nie odważył się już nawet sięgnąć. Co najciekawsze, małpy te NIGDY nie doświadczyły  lodowatej wody wylewającej się na nie z sufitu i naprawdę nie wiedziały, dlaczego nie wolno im sięgać po banany. Zapewne gdyby umiały mówić jedyne jak mogłyby wytłumaczyć swoje postępowanie byłoby coś w rodzaju "Nie wiemy, ale tak właśnie te rzeczy przebiegają tutaj..."



Rozumiecie teraz dlaczego tak wiele destrukcyjnych dla ludzi rzeczy udało się zrealizować złym ludziom bazując tylko i wyłącznie na społecznym terrorze strachu i psychozie tłumu... 

25 comments:

  1. Tak to ona, tradycja. Ona nas trzyma(ła) za pyski przy wierze, z pokolenia na pokolenie i nikt nie wnikał w to głębiej. Wytłumaczenie tego opornym jest jedno. Bo tak było, jest i będzie.
    Pierwszą Biblię miałam w rękach będąc przed trzydziestką. Przeleciałam tylko oczami po NT. Od zawsze mówiono, że to tylko dla księży. Parafianom nic po niej, bo i tak jej nie zrozumieją.
    Bardzo ciężko jest z tym zerwać, presja rodziny, środowiska. Dodatkowo w małej miejscowości i na wsi paraliżujący strach przed księdzem, bo z ambony pogrozi i wyklnie. Ludzie się od ciebie odwrócą, z wyrodkiem się nie rozmawia.

    Przestawienie się na inny tor jest bardzo trudne. Pamiętam jak mnie przestraszył Krystian, kiedy dotarł do Prawdy. Nie mieściło mi się to w głowie. Szok, strach i niedowierzanie. Solennie obiecałam sobie, że na jego blog więcej nie wejdę. Zabił mi niezłego klina. Ale po przetrawieniu jego słów, i po włączeniu wszystkich zwojów, przeczytałam od nowa cały jego blog. Od dechy do dechy, i wreszcie to do mnie dotarło.
    Przyznam, że byłam w potwornej rozterce, pomogła modlitwa i prośba do Boga aby mną pokierował.
    Chwała Tobie Moniko i Krystianowi za to co robicie, niech Wam Bóg błogosławi.

    ReplyDelete
  2. Dokładnie. Nasze możliwości do decydowania zostały umiejętnie ograniczone przez narzucone nam z góry schematy i strach przed społecznym potępieniem. Ja długo się bałam nawet pomyśleć źle o katolickiej wierze i jej doktrynach, nawet jak mi nie pasowało coś to na przekór tego broniłam, jakbym walczyła o jakiś skarb, potęgowało to zapewne oprócz wymienionych tutaj aspektów czarowanie Kościoła i podszepty demonów.
    Pamiętam jeszcze 3-4 lata temu kiedy pierwszy raz zobaczyłam na YT filmik coś w stylu Maryja to demon z oburzeniem i przerażeniem to wyłączyłam myśląc, że ktoś nikczemny chce mnie od mojej ukochanej mateczki odwrócić. Tylko dzięki Bogu na drugi dzień już raczej zaciekawiona przejrzałam wszystkie dostępne materiały i tak trafiłam na Henryka stronę.. Po przeczytaniu i zrozumieniu istoty zwiedzenia wszystko co miało związek z królową niebios trafiło do kosza! Dawne strachy minęły a pojawiła się szczera skrucha i bojaźń przed Bogiem za łamanie I i II przykazania. Jedyne usprawiedliwienie dla mnie to takie, że nie miałam pojęcia że tak się sprawy mają, myślałam że Bóg autoryzował Maryję...

    Znowu z Jezusem nie jest to już takie proste, bo pomimo że zaczynasz widzieć rozdźwięk pomiędzy Bogiem i Jego Prawem a naukami Jezusa to może się wydawać dość długo człowiekowi, że to KRK czy ludzie wykrzywili jego nauczanie, albo że Jezus odmienił prawo itd U mnie to był proces trwający kilka mcy zanim przestałam ufać najpierw poszczególnym częściom NT myśląc że zostały przeinaczone, dopisane,, sfałszowane...(bo jak pogodzić Boga z Jezusem?- nie ma szans) i dopiero długo później zrozumiałam, że to całość jest jednym wielkim łgarstwem szatana! I że Jezus to jakiś wysoko postawiony demon podszywający się pod boga i odwracający nas od Boga Izraela! Nawet te artykuły panów Kudrańskiego i Detektywa Kłamstwa pt Jezus jest Bogiem mają 100% racji, szacując tę rację w oparciu o NT! Jezus tak się określił na kartach ewangelii i Ksiąg NT wieeeeele razy! A Apokalipsa, od zawsze mówiono nam że to Księga Objawienia, pełna tajemnic bożych ujawnionych ludziom, cała jest bluźnierstwem przeciwko Bogu Wiekuistemu! To co ci "biedni" chrześcijanie maja mówić? Musieli by cały NT wyrzucić do kosza! Całą swoją wiarę i swojego boga! Kto się odważy?

    ReplyDelete
  3. Jak ktoś ma analityczny umysł ,logicznie myśli .Rozważa na zimno wszytkie za i przeciw .Coś mu w głowie zakiełkuje to drąży temat dalej . Ja do kościoła chodziłąm od święta a częściej wchodziłam do pustego i się modliłam po swojemu.ALe nigdy przenigdy nie poczułam się lepiej ,nie poczułam ulgi na sercu tylko pustkę.Teraz wiem ,że modliłam się do bałwanów .Nigdy nie interesowalam się tematami religi.A tacy bardzo pobożni młodzi ludzie i fanatycy mnie odstraszali.Patrzyłam na nich jak na dziwolągów .Nigdy bym się nie przyłączyła do żadnej grupy typu oaza itd...
    Jedyne doświadczenie to pobyt w częstochowie na Odnowie w Duchu Świętym.Ja pojechałam tam z siostrą.Pomyślałam sobie odwiedzę i pozwiedzam Częstochowę.Ale to co tam się działo przeraziło mnie bardzo i jeszcze bardziej BAŁAM się naprawdę.Był tam ksiądz Francuz dokonujący uzdrowień .Wtedy były to w większej części uzdrowienia duchowe,wybaczanie itd...Cały tłum był jak w ekstazie,śpiewał,tańczył,ręce do góry, wychwalał Jezusa.Pamiętam jak ten Nawiedzony ksiądz mówił,że Jezus chodzi wśród nas i uzdrawia.A ja nic nie czułam.Czułam się gorsza bo nic takiego nie czułam,żadnej euforii .Masy takie dziwne były jakby zahipnotyzowane.Wiedziałam,że jesstem inna i tam nie pasuję.

    Jestem przykładem,że można odrzucić fałszywe bożki .Zaufać BOGU i prosić go o mądrość :) .Oczywiście wszystko zawdzięczam Mężowi .Ale mogłam się nad tym nie zastanawiać i mieć to wszystko gdzieś.Na szczęście tak się nie stało .A cena jest spora bo rodzice (Mama fanatyk KK) gardzą mną bo np..wywaliłam krzyżyk z bierzmowania itd....
    Młode małżeństwo z mojej rodziny,któremu urodziło się dziecko było przez nas uświadomione o KK .Uwierzyli nam ,zgadzali się z nami.Mieliśmy kontakt,podsuwaliśmy im linki,filmy.Powiedzieli,że dziecka nie poślą do chrztu .I co jak te małpy z eksperymentu pod naciskiem rodziców,dziadków ochrzcili dziecko.Ale czuliśmy rozczarowanie .Zrobili to dla dziecka aby nie miało problemów w szkole .Ja uważam,że raczej obchodzenie świąt,komunia itd...prezenty ważne uroczystości,które będą niebawem wygrały.


    Odnośnie małp to kiedyś uśmialiśmy się do łez oglądając ludzi na spotkaniu Odnowy w Duchu ,skakali jak pajace w stylu kto nie skacze ten.....podnosili nogi jak bocian .Poproszę Męża to wam wrzuci link ,trochę można się pośmiać :)

    Moniko ,Ivo jakie wy macie podejście do muzyki?Słuchacie ?Tańczycie?Macie z tym problem?
    Wszak cały przemysł muzyczny należy do szatana! Może poza mało znanymi wykonawcami .Taka byłam zawiedziona ,że nasze ulubione
    piosenki wykonują wyznawcy szatana.


    Pozdrawiam żona Łysego

    ReplyDelete
  4. Kochana Żono Łysego. Dziękuję ci za podzielenie się tutaj swoimi doświadczeniami. Zwyczajnie lepiej się znamy wiedząc o sobie więcej:)

    Co do muzyki, kiedyś na początku przebudzania, bardzo się bałam wszystkiego co pochodzi z tego świata, ale teraz już mam swój wyrobiony stosunek, nie zamierzam być jakimś pustelnikiem jak ojciec pio haha słucham wszystkiego co chcę jak wolny człowiek ale tylko troszkę z tego przypada mi do gustu...Na przykład w ostatnim czasie uważam, ze to jest fajne: https://www.youtube.com/watch?v=aHjpOzsQ9YI

    NIE FASCYNUJĘ SIĘ, TYLKO SŁUCHAM KILKA RAZY I ODCHODZĘ DALEJ>>>

    ReplyDelete
  5. Tak jak prosila mnie moja zona tutaj jest link do spotkania tak zwanej odnowy w duchu swietym, cokolwiek to znaczy!

    https://www.youtube.com/watch?v=0laH-4tUmBQ

    W celach edukacyjnych mozna troche tego materialu obejrzec. Jeden z najwiekszych hitow tego spotkania zaczyna sie dokladnie w 1:53:00. Po prostu szok. Ostatnio pokazywalismy ten fragment naszemu znajomemu, katolikowi, i musze powiedziec, ze czul sie bardzo zawstydzony przez zachowanie swoich "braci w wierze". Faktycznie tyle debilizmu sie dzieje poprzez ducha swietego, ze chyba nie ma watpliwosci, ze to jest od szatana, a nie od Boga Izraela. Ci ludzie tak bardzo sie ponizaja, ze nie mozna tego opisac.

    Co do historii, o ktorej pisala moja zona to musze napisac od siebie, ze bardzo to przezylismy. Myslelismy, ze mamy prawdziwych przyjaciol w tej rodzinie. Troszczylismy sie o nich, podsylalismy im artykuly, filmy i inne ciekawe linki, mozna powiedziec, ze bardzo dokladnie ich uswiadomilismy co do roli kosciola katolickiego i oni to przyjeli bardzo pozytywnie. Byli w szoku i sami mowili, ze nie ochrzcza swojego dziecka, a nawet ta mysl ich brzydzila.

    Reszta rodziny wywierala na nich presje, ale trwali zdecydowanie przy swoim stanowisku, a ja im doradzalem jak maja postepowac, bo prosili o rade. Dzieki nam wydawalo sie to latwe. A potem zwyczajnie nas oszukali i ustalili juz date chrztu dziecka. Matka dziecka nas oklamala, ze to jej maz chce ochrzcic dziecko, aby nie mialo problemow w szkole. Jak zapytalem sie o JEJ STANOWISKO, to powiedziala, ze jeszcze nie wie. A wieczorem dowiedzielismy sie od jej matki, ze data chrztu jest juz wyznaczona i dzieciak bedzie ochrzczony za niecale dwa tygodnie. I to byl szok. W rodzinie wielka radosc, a my bylismy glupkami, ktorzy mysleli, ze nasz wplyw na to malzenstwo ma jakiekolwiek znaczenie. Jeszcze szyderczo nas zapraszali na te chrzciny, choc bylismy u nich pare miesiecy wczesniej (mieszkamy w Irlandii).

    Bardzo smutna historia. Wcale nie zrobili tego dla dobra dziecka jak sugerowali, tylko zrobili to, aby wszystkich zadowolic. Okazali sie slabi i bez honoru.

    Dodatkowo pokazali, ze latwo ulegaja zlej presji i skoro nie potrafia obronic swoich decyzji i stanowiska przed presja wiekszosci, to w przyszlosci beda miec duze problemy. Oboje z zona postanowilismy zerwac kontakty z nimi i wszystkimi szydercami z rodziny. Troche to nas kosztowalo, ale dzisiaj nie zalujemy tego. Lysy

    ReplyDelete
  6. Żono Łysego

    TV nie oglądam już od dawna, mężowi kupiłam słuchawki. Mam kilka swoich ulubionych filmów, które z rzadka oglądam na DVD. Męża kilka miesięcy temu pochłonęło dawne hobby, co mnie niezmiernie cieszy. Praktycznie nic już nie ogląda.
    Co do muzyki, była od zawsze moim nieodłącznym towarzyszem. Pomimo mojego wieku (54 lata) lubiłam ostre brzmienie, techno, metal itp. Córki były w szoku jak słyszały moje ulubione kawałki. Teraz muzyka mnie drażni, lubię ciszę i własne towarzystwo. Widać tego mi było potrzeba. :)

    ReplyDelete
  7. Zobaczcie jaki wspaniały komentarz jest u Krystiana.

    https://theredbrainbreakerkstian.wordpress.com/2016/01/29/co-szatan-zrobil-z-biblia-cz-39-watykanskie-pojecie-antychryst-wymaga-przewartosciowania/comment-page-1/#comment-3354

    ReplyDelete
  8. Ivo

    Bardzo wspaniały! Właśnie oto chodzi by jak najwięcej chrześcijan nawrócić na Boga Izraela, który dał im życie i jest Jedynym Zbawicielem!

    ReplyDelete
  9. Same plotki . Aaaa co tam ten . A u Krystiana ...a u Henia ...a może tak pod lupę ST ?
    Coś nie ma odwagi ? Www.klubinteligencjipolskiej.pl
    Spróbujmy bo to jest ważne , rozumie ze islam krytykuje ST , więc dajmy im popalić !
    Pozdrawiam , i nie boję się tego , lecz nie odkładajmy.

    ReplyDelete
  10. @Tomiczny Chcesz to bierz pod lupę Stary Testament na swoim blogu, ja nie chcę, wolę badać słowa Proroków. A te "plotki" odnoszą się do zabierania czci Bogu Izraela oraz dotyczą ostatnio Eliasza Tiszbity, oby każdy tak chciał plotkować na tym świecie...


    4 February 2016 at 12:35

    ReplyDelete
  11. Tomiczny, nie od dziś wiadomo, że w ST też może być coś nawtykane. Dla mnie nie liczą się nazwy miejsc czy miejscowości, bo o to tam właśnie kopie kruszą. Ważne jest słowo Boże. Zrób jak radzi Monika, sam się za to weź. Piszesz, że się tego nie boisz, to do dzieła. Chyba Cię to nie przerasta? Zawsze to przyjemniej samemu coś odkryć.

    Plotki? Znasz definicję słowa plotka? Jak nie to sprawdź w słowniku.

    ReplyDelete
  12. Ok ,pozdrawiam Was , mój intelekt nie wystarczy , poczekam na wzrost poznania ,lecz to podobnie jak z Henkiem , kawanalawizm , prostozmostyzm i nic , dziwię się .

    ReplyDelete
  13. Iva , potrzebna mi jest encyklopedia Britanica żeby się dowiedzieć co to jest plotka . Pisałaś że masz taki klarowny obraz , wiesz , Ty jesteś jak większość z tych byłych ...nie brak im pychy , i to u Ciebie obserwuje , lecz jak spytam co wiesz o ośmiu wizjach Zachariasza to powiesz 100% , NIC .!
    Moniczka jest naprawdę mega ok , ale Ty masz jeszcze dużo żalu ,.nie chce z Tobą rozmawiać , dziękuję i życzę Ci wiele , wiele dobrego .

    ReplyDelete
  14. Pycha, żal? Nie mylisz przypadkiem osób?

    Osiem wizji Zachariasza: jeźdźcy, rogi i czterech rzemieślników, młodzieniec ze sznurem mierniczym, przebranie arcykapłana Jozuego w czyste szaty, świecznik i dwie oliwki, latający zwój, dzban, cztery rydwany.

    ReplyDelete
  15. Iva , ja nie czytam tylko nagłówków BW , NIC nie pomyliłem i jak wspomniałem nie mam przyjemności ,ten ton od dawna jest nie na miejscu , mimo iż jestem facetem , wypraszam sobie , jestem o wiele starszy od Pani .

    ReplyDelete
  16. Kochani niech nie będzie między nami zwady, budujmy razem nasze poznanie i miłość do Boga. Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnej nocy:)

    ReplyDelete
  17. Moniko, w moim przypadku poziom agresji 0. :)

    ReplyDelete
  18. @Christian Tomiczny: nie rozumiem czego tak się burzysz. Jeśli nasze wymiany zdań uważasz za plotki to twoja sprawa, my uważamy to za zupełnie co innego. Badamy różne blogi, mamy swoje opinie na ich temat, znasz nasze stanowisko na temat Boga Izraela i wiesz jak bardzo oburza nas bożek Jezus (Isus). Czasem trzeba spuścić parę z ogromu tego oburzenia i dlatego bardzo cieszę się, że mogę to zrobić z Moniką i Ivą czy Brainem Breakerem.

    Jesteśmy dorośli i mamy do tego prawo, jak ci się to nie podoba to ja nie mam nic przeciwko temu, tylko po prostu nie pouczaj nas w taki sposób. Co do strony na temat ST, do której odnosisz się i uważasz, że ST jest skopany, to weź się sam za to jak cię roznosi, bo ja nie mam na to ochoty. Być może są pewne "skopane" rzeczy, ja raczej rzekłbym niejasne, albo nie zrozumiane przez nas, ale nie uważam, że ST jest fałszem, natomiast nie mam wątpliwości, że fałszem jest NT. Wiem do jakich rzeczy doprowadza wiara w Jezusa, jakie są owoce chrześcijaństwa i wiem, że oba te testamenty są NIE DO POGODZENIA. Tak jak pisałem na blogu Moniki wcześniej, jeśli ST byłby oszustwem tak jak NT to wtedy nic nie ma sensu, i Bóg w żaden sposób nie miałby podstaw do osądzania nas jako ludzi. On jest sprawiedliwy, mądry i wszechmocny i dlatego nie zostawił nas bez swojego Prawa, Proroctw i innych ważnych pouczeń.

    Jeśli ty podchodzisz do badania ST w taki sposób, że chcesz go podważać, to ci bardzo współczuję. To, że odrzucilismy NT (a teraz twoim zdaniem to samo powinniśmy zrobić ze ST) NIE WYNIKAŁO Z NASZEJ ZŁEJ WOLI, tylko z dokładnego zbadania tematu. Zrobił to najpierw Brain Breaker, za nim poszła Monika, Iva, ja, moja żona i parę innych osób.

    Nikt z nas nie przystępował do badania NT z założeniem z góry, że on jest fałszywy. Wielu z nas nadal wierzyło w Jezusa (Isusa) i dokładne zbadanie tematu pozwala go odrzucić jako fałszywego boga. Właśnie przepaść dzieląca ST a NT jest dowodem przeciwko NT. Także jak chcesz zająć się tym tematem to radziłbym ci to zrobić pod innym kątem. Badaj Prawo Boga, Jego Proroctwa, Jego nauki, badaj Psalmy, studiuj historię ST, ale nie radzę ci przystępować do tego w duchu "OBALENIA" ST.

    Łysy

    ReplyDelete
  19. Kolejny, ciekawy eksperyment

    John Calhoun stworzył mysi odpowiednik rozwiniętej cywilizacji ludzkiej. Eksperyment został przeprowadzony na myszach w roku 1968 i trwał 4 lata. Mimo wielokrotnych prób efekt końcowy był zawsze ten sam – Nieograniczony dostęp do pokarmu i brak zagrożeń powodował wymarcie populacji.

    http://ciekawe.org/2015/01/24/dokad-zmierza-ludzkosc-eksperyment-calhouna/

    ReplyDelete
  20. Jakieś odkrycie archeologiczne uruchomi falę wydarzeń ! Nie na temat ale mam taką czutkę. Pozdrawiam Was.

    ReplyDelete
  21. Małpy i pieniądze. Oraz prostytucja. Eksperyment naukowy, w którym małe kapucynki nauczono używać pieniądze.
    Dwaj uczeni z Uniwersytetu Yale (ekonomista i psycholog) postanowili nauczyć małpy korzystać z pieniędzy...

    http://www.sadistic.pl/malpy-pieniadze-i-prostytucja-vt263260.htm

    ReplyDelete
    Replies
    1. moim zdaniem historyjka wyssana z fiu.a

      made by ALA I AS Z PRZEWAGA ASA

      Delete
    2. Czemu uważasz, że to fikcja? To jest bardzo dobry eksperyment pokazujący do czego prowadzi system pieniężny wprowadzony ku zniewoleniu i (z)niszczeniu ludzkości. Fajnie skomentował to Monitor Polski:

      Komentarz Monitor Polski. "Należy dodać, że gdy po pół roku trwania eksperymentu biologowie zdecydowali się go zakończyć, gdyż cały socjalna organizacja małp zaczął się rozpadać, te nie chciały zrezygnować z użycia pieniądza i zaczęły jak wściekłe gryźć badaczy!
      Choć powyższy eksperyment może się wydawać śmieszny, to konkluzje już takie nie są. Wprowadzenie pieniądza do użytku ludzi było pierwszym krokiem na drodze do ich zniewolenia i ostatecznie anihilacji. To pieniądz jest przyczyną wszelkiego zła, w tym wojen.
      Ale zbliża się moment gdy pieniądz nie będzie potrzebny – nastąpi to gdy uzyskamy dostęp do darmowej energii oraz możliwości transmutacji pierwiastków, co już jest możliwe. Dlatego też demoniczne siły, które rządzą światem za pomocą pieniądza, próbują rozpaczliwie nas całkowicie zniewolić. Niestety, nie obędzie się to bez ofiar – szczególnie tych ludzi, którzy nie potrafią się przestawić na wyższe wibracje kontrolowane przez serce nie umysł. Wielka Transformacja jest już blisko."

      Delete
  22. made by ALA I AS Z PRZEWAGA ASA15 August 2016 at 12:10

    cyt "Zoologowie uważają, że kapucynki są najbardziej ograniczone umysłowo ze wszystkich gatunków małp,"
    cyt"• Pod względem inteligencji zajmują czwarte miejsce wśród małp. Stoją za szympansami, ale przed gorylami!
    • Potrafią rozwiązywać nawet bardzo skomplikowane problemy."

    -To w koncu jakie one sa :najglupsze ,czy moze sa jeszcze glupsze?

    cyt" Powstały takie same rodzaje zachowań, jak u ludzi. Pojawili się pracoholicy i lenie, bandyci i ciułacze."
    cyt"1. Małpkom już od najmłodszego trzeba uświadomić, kto tu jest szefem. Są to zwierzęta z dużą chęcią dominacji, do której nie możemy dopuścić. Kapucynki mogą pokazywać to przez gryzienie.

    -Czy naukowcy wzieli pod uwage zachowania spoleczne tych zwierzat?



    link ktory podala MOnika;
    http://www.sadistic.pl/malpy-pieniadze-i-prostytucja-vt263260.htm
    linka z ktorego czerpalam informacje;
    http://zapytaj.onet.pl/Category/010,011/2,27540539,Kapucynka_w_domu__opieka.html

    ReplyDelete
  23. made by ALA I AS Z PRZEWAGA ASA16 August 2016 at 22:07

    https://www.youtube.com/watch?v=wZ34cdeN1sY#t=1282.386681


    tu znajdziecie ciekawe doswiatczenie z malpami i bezposredne porownanie z gatunkiem ludzkim
    uwazamy ,ze jest tu mniej manipulacji niz w/w opowiadaniach o malpach

    ReplyDelete